sobota, 8 grudnia 2012

oo6. love story

znalazłam sobie dzisiaj bardzo ciekawy rekwizyt do zdjęć, zobaczcie sami. zastanawiałam się, czy nie zrobić sesji Rysi, tak na zasadzie kontrastu, ale zdecydowałam, że nie, jednak Frania. za mało się nią ostatnio zajmuję.




wiem, nie ma pionków, ale ćśś! 



i to by było na tyle. wiem, część zdjęć jest do siebie strasznie podobna, ale oh well.

Frans: no i wiesz, poznałam dzisiaj takiego super przystojniaka, no poważnie, mówię ci, ciacho jak mało który... i miałam z nim sesje i na sto pro już mnie kocha bla bla~~.
Rysia: cool story

czwartek, 6 grudnia 2012

oo5. gdzie moja lalka ja się pytam

moje maleństwo jeszcze nie doszło, smuteczek. więc siedzę sobie sama w bezprezentowe mikołajki i ubolewam nad swym losem. xD
paczki nie spodziewam się wcześniej niż w poniedziałek, ew.

a żeby nie było smutno (właściwie i tak jest, więc "żeby nie było pusto") łapcie stare zdjęcie Rysi z jakimś monsterem w tle wygrzebane z czeluści fotobloga. fajną miała skorupę na grzywce. :o

poniedziałek, 26 listopada 2012

oo4. dal zamówiony!

zamówiłam dala, jej~!
potem tylko obitsu, wig, nowe chipy, buty...... coś czuję, że moja dziara i kolczyki jeszcze trochę poczekają na swoją kolej. 
enyłej, paczka została wysłana, data trafienia w moje łapki jest szacowana na 4 grudnia, tak bardzo nie mogę się doczekać. ;___;

jako bonus - Rysz odkrywca i diva w tle. xD

oo3. rysowanie

rysowałam sobie ostatnio, ale było coś za spokojnie....

moi: widzę was, co się tak czaicie? 

frans: tu wyjechałaś za linię, oczy ma krzywo, rzęsy za długie, jakiś tępy wyraz twarzy, bluzka jej zaraz spadnie, bla bla bla, GDZIE TY MASZ OCZY?
moi: jak jesteś taka mądra to narysuj coś lepszego. :T
frania: oke, ciebie narysuję~!

rysia: to ja też~!
a dla mnie oczywiście miejsca już zabrakło...

moi: słodko, Rysiu, chciałabym tak wyglądać. <3 

.________.

no, ale potem sobie poszły i miałam szansę rysować dalej. jeśli ktoś jest ciekawy, jak wygląda rysunek:
ups, nie chciało mi się przekręcić. życie~.
dawno nie rysowałam, mangowe pierdoły to w ogóle chyba 543368 lat temu, więc przepraszam za błędy!

i do zobaczenie następnym razem. 


sobota, 24 listopada 2012

oo2. zabawa z filcem

cześć wszystkim!
przybywam dzisiaj z prezentacją moich dwóch ostatnich filcowych cudeniek. przepraszam za słabe zdjęcia (moja lampka nie daje w godzinach wieczornych tyle światła, ile powinna. :T) i za słabo ubraną Rysię.

ta-dam, oto sweterek! szkoda, że ma zupełnie inny kolor niż w rzeczywistości i że prawie nie widać guziczków (no dobra, to atrapy.)

motylkowe rękawy, tak to się chyba fachowo nazywa.

i Franiowa torebka, zainspirowana Chanel. być może kiedyś zachce mi się bawić w dziabanie igłą i zrobię coś bardziej dopracowanego i zgodnego z oryginałem, póki co na nic lepszego mnie nie stać. 

to wszystko na dziś, do następnego~!

czwartek, 22 listopada 2012

oo1. poznajcie się

cześć, cześć! jest mi aż wstyd, że zabrało mi to tak długo, żeby napisać tu cokolwiek, ale dobrze, nadrobię dzisiaj wyjątkowym spamem zdjęciowym. c: przedstawiam dwie moje panny! *tu można wstawić fanfary*

Frania, czyli
Monster High Frankie Stein (Dead Tired)
changed lips
changed hairstyle
added tattoo 
ears pierced




oraz

Rysia,
Monster High: Rochelle Goyle
ears pierced
lips pierced (chociaż na zdjęciach tego nie widać. wiecie, świeża sprawa.)

o, jednak widać. xD




i to by było na tyle. zapraszamy następnym razem, na coś bardziej sensownego. c: